sobota, 4 stycznia 2014

FSO Polonez MO Wydanie Specjalne nr 4

FSO Polonez MO "borewicz" nazwa pochodzi od porucznika Borewicza, który jeździł właśnie polonezem 1500. Auto kosztowało mnie 28,90 złoty bo specjalne a jak na kultowe przystało model ma zawsze jakieś niedociągnięcia: źle przyklejone migacze i syreny. Mam też "zwykłego" borewicza z kultowych (pomarańczowy) i w moim przypadku jest w nim wszystko dobrze. Model oprócz tych wad jest do każdego centymetra dopracowany (z wszystkimi plastikami również). Był to mój pierwszy model z wydań specjalnych a szkoda bo w moich zbiorach nie mam Nysy 522 MO i trochę nowsze jak Warszawa 203 taxi, FSO 125p sanitarke i Sana H100. Polonezy rozpoczęły swoją służbę w 1985 roku czyli 7 lat od rozpoczęcia produkcji. Auta różniły się od seryjnego poloneza: napisami na drzwiach MILICJA, pasem pod oknami, radiostacją i kogutem. Istniały też wersje pościgowe, które miały silniki od Fiata 132 i miały moc 120 KM. Polonezy "borewicze" jeździły do lat 90 a modele caro do 2009-10 kiedy zastąpiono je najczęściej Kia Cee'd.

Dane techniczne:
Silnik: czterosuwowy, rzędowy, o pojemności 1481 ccm
Prędkość maksymalna: 160 km/h
Zużycie paliwa: 9,5 l/100 km
Moc: 62 KM (82 KM silnik 1.5)
Wymiary: długość - 4272 mm, szerokość - 1650 mm, wysokość - 1379 mm, rozstaw osi - 2509 mm
Masa własna: 1135 kg, dopuszczalna masa całkowita - 1525-1560 kg

                                                   Milicyjna rodzinka z wydań specjalnych

6 komentarzy:

  1. Borewicz jeździł poldkiem białym, a w pierwszych odcinkach - Fiatem 125p (kultowa scena pościgu na parkingu piętrowym Hotelu "FORUM" - "Szybcy i wściekli" to przy tym cienkie bolki).

    OdpowiedzUsuń
  2. no nyska na pewno ładnie by uzupełniła ten zestaw;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ten polonezik. Od roku jezdze takim na codzień i bardzo go polubiłem. W tym miniaturowym wydaniu chyba jeszcze bardziej przenosi w czasy dzieciństwa :)

    Caronezzz - Złombol

    OdpowiedzUsuń