Z jakiś rok temu byłem na Biskupiej Kopie. Wspinaczka była męcząca ale na szczycie czyhały na mnie trzy rzadko spotykane ciężarówki: Robur, Praga iTatra. Robur i Praga opuszczone a z Tatry(na nowych tablicach) ciekł olej. Co tu więcej gadać, wstawiam foty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz